27 grudnia 2014

Świątecznie? Niekoniecznie..

Święta, święta i po świętach.. W zasadzie miałam pojawić się tutaj po Nowym Roku, ale korzystając z chwilki czasu jestem i piszę. Po pierwsze chciałabym Wam podziękować za cudowne kartki świąteczne. Miałam ogromną frajdę znajdując je w skrzynce, rozrywając koperty i przede wszystkim czytając życzenia! Może to trochę staroświeckie, ale kocham wysyłać i dostawać listy, to mnie naprawdę uszczęśliwia. A fakt, że pamiętaliście o mnie w te święta dodaje wszystkiemu jeszcze większego uroku. Druga sprawa - nareszcie mam mikrofon! Mogę nagrywać i już nie mogę się doczekać, aż będziecie mogli to usłyszeć. Postaram się jak najszybciej wstawić coś na kanał yt. Jeśli macie propozycje piosenek do coverów to śmiało spamujcie mi tutaj na asku, twitterze, instagramie, tutaj i gdziekolwiek.
Mam takie małe postanowienia na 2015 rok dotyczące tego bloga i nie tylko. Czasem ciężko jest mi cokolwiek zrobić, chociaż plany są wielkie, bo mój słomiany zapał, brak zdolności w tworzeniu grafiki i kiepska jakość zdjęć robionych zwykłą cyfrówką nie pomagają. No ale staram się, bo po prostu kocham blogować :)




5 listopada 2014

Vichy Idealia

Cześć!
Za bardzo nie wiem jak zacząć, więc przejdę od razu do konkretów. Spotkała mnie wczoraj dość miła i przyjemna sytuacja. Mianowicie, razem z Asią - koleżanką z roku, szłyśmy sobie przez Poznań i nagle zaczepiły nas dwie panie. Jedna z kamerą i innymi sprzętami, a druga z jakimiś podejrzanymi kartkami w dłoni. Jak się okazało, obie kręciły reklamę nowej linii produktów Vichy - Idealia. Trzeba było ładnie do kamery powiedzieć coś o sobie i swoich marzeniach, w zamian za co można było otrzymać mini-wersje kosmetyków. Jak mi poszło? Będziecie mogli przekonać się już niedługo. Raczej wielka zimowa kurtka i połowa twarzy zawinięta w komin, to nie materiał na dobry image, ale kto wie..ponoć telewizja potrafi zdziałać cuda. Ostatnio nie wychodzę inaczej ubrana z domu, bo nie chcę narażać się na niesprzyjające warunki atmosferyczne ;) Od przyjazdu z Warszawy nie mogę uporać się z chorobą, raz jest lepiej raz gorzej, ale wciąż na tabletkach.. Oby niedługo się to zmieniło.







26 października 2014

MTV START

Kamila i Kate (dziewczyny z zespołu Cuddling with the Giant) nagrywały wczoraj własny odcinek programu MTV START. Miałam okazję być częścią tej niezapomnianej przygody, z czym wiązała się moja podróż do Warszawy. Może nie wszystko wyszło perfekcyjnie, a długie godziny spędzone na zimnie poskutkowały tym, że teraz jestem chora, jednak wspaniale się bawiłam! Jestem strasznie dumna z CWTG i wierzę, że to dopiero początek ich muzycznej przygody.
Jeśli chcecie dowiedzieć się, skąd wzięła się nazwa zespołu, jak dziewczyny poradziły sobie z ekstremalnymi zadaniami i nie tylko.. oglądajcie MTV POLSKA 10 listopada o godzinie 17:55


18 września 2014

Love Me Green

Jakiś czas temu kurier przywiózł mi przesyłkę z Love Me Green, w której znalazło się sześć próbek (4ml i 8ml). Piękne opakowania zachęciły mnie do szybkiego otworzenia i użycia wszystkich kosmetyków. Jestem strasznie zadowolona. Peeling, oraz kremy do ciała i do twarzy okazały się strzałem w dziesiątkę.  Wszystkie bardzo wydajne, o pięknych naturalnych zapachach. Największe widoczne efekty przyniosły kremy do ciała, które niemal natychmiastowo sprawiły że skóra stała się delikatna i dobrze nawilżona. Niewykluczone, że w przyszłości zamówię coś ze sklepu love-me-green.pl :)




15 września 2014

Niedziela w Stadzie Ogierów

Zacznę od tego, że obejrzałam dzisiaj 'Gwiazd Naszych Wina' i uwierzcie mi, że przez długi czas nie mogłam dojść do siebie. Ten film jest cudowny i mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się również przeczytać książkę. No ale nie o tym miałam pisać.. Wczorajszy dzień razem z Cynią spędziłyśmy w Stadzie Ogierów w Gnieźnie. Jej koń startował w konkursie skoków przez przeszkody mini LL już na samym początku, ale zostałyśmy do końca zawodów zobaczyć jak radzą sobie nasi znajomi w wyższych klasach. Oprócz pobudki o 7 rano i powrotu w połowie na piechotę do domu (taa, moje biedne nogi :( )  było świetnie i udało mi się zrobić kilka przyzwoitych zdjęć.







11 września 2014

Po przerwie

Słuchajcie, ostatnio wydarzyło się sporo rzeczy. Większość z nich to te, o których za bardzo nie chcę mówić. Po prostu są zbyt osobiste. Chciałam już nawet porzucić bloga, ale pomyślałam sobie o wszystkich osobach, które go czytają. Może czasem tego nie widać, ale potem spotykam się z kimś na zlocie, czy koncercie i mówi mi 'Czytam twojego bloga. Kiedy dodasz coś nowego?'.  To naprawdę miłe i cholernie motywujące, że jesteście ze mną i zaglądacie tutaj..
Ten post jest po to, aby powiedzieć Wam, że mimo przerwy nigdzie się stąd nie ruszam. Mam kilka zaplanowanych notek, więc nie powinno być aż tak źle z publikowaniem przez najbliższy czas. A tymczasem zdjęcia z ostatniego czasu. Niezbyt poukładane, ale przynajmniej nie zostawiam Was bez niczego.






14 sierpnia 2014

Koncert Set The Point

Jestem dzisiaj totalnie wykończona, a wszystko przez to, że (tak jak widać w tytule) byłam wczoraj na akustycznym koncercie Set The Point. Wcześniej chłopaki supportowali Black Radio, a teraz ruszyli we własną trasę po Polsce. No i cóż mogę powiedzieć? Świetna atmosfera, dobra muzyka i wspaniali ludzie. Jeśli chcecie posłuchać ich własnych piosenek, albo coverów, to śmiało wpisujcie nazwę bandu w wyszukiwarce na yt :) Zostawiam Was ze zdjęciami, jak zawsze w niezbyt wysokiej jakości, ale zawsze lepsze to niż nic..
































9 sierpnia 2014

Plastry przeciw wągrom

Już nigdy nie będę Wam obiecywała nowych postów w określonym czasie. Zawsze kiedy to robię, coś idzie nie po mojej myśli i muszę się tłumaczyć. Tym razem był to niestety brak dostępu do internetu. Jeśli chcecie być na bieżąco to po prostu zaglądajcie tutaj co jakiś, albo czekajcie aż poinformuję o nowościach na facebooku lub twitterze. Bynajmniej zero obietnic.
W mojej paczce z Avonu, którą pokazywałam jakiś czas temu, znalazł się żel do twarzy przeciw wągrom z 2% kwasem salicylowym. Przeczytałam dużo negatywnych opinii na różnych portalach i forach, więc podeszłam do testowania dość sceptycznie, ale produkt pozytywnie mnie zaskoczył! Bardzo dobrze oczyszcza, rezultaty widać już za pierwszym razem (polecam wcześniej zrobienie parówki dla zwiększenia efektów). Bardzo ładnie pachnie. Minusem jest niestety gęsta konsystencja, przez którą ciężko się nakłada i fakt, że ściąganie mocno zaschniętych plasterków z twarzy czasem boli.



























Muszę dodać że nie jest to niestety produkt tani, za 30 ml zapłacimy od kilkunastu złotych wzwyż. Dlatego polecam Wam przygotowanie domowego zamiennika, który daje podobne rezultaty.
Do szklanki wsypujemy łyżkę żelatyny, dodajemy łyżkę  mleka i mieszamy. Następnie podgrzewamy w mikrofalówce przez kilkanaście sekund do uzyskania jednolitej konsystencji. Nakładamy masę pędzelkiem i pozostawiamy na 10-15 minut do wyschnięcia, po czym ściągamy.
(Jeśli jesteście wrażliwi na zapachy proponuję dodać do mieszaniny olejek który zabije brzydki zapach)




7 sierpnia 2014

Zlot fanów 1D part II

Po zobaczeniu zdjęć zrobionych przez Wiktorię (frombeliebertophotographerbelieber.blogspot.com) stwierdziłam, że koniecznie muszę je dodać tutaj. I tak oto mamy drugi post związany ze zlotem. Nie martwcie się, to już ostatni. Na wieczór przygotowałam notkę o całkiem innej tematyce.
Korzystając z okazji zapraszam na świeżo założonego tumblra paulliens.tumblr.com i życzę Wam miłego dnia!







5 sierpnia 2014

Zlot fanów 1D

Jak pewnie wiecie, wczoraj odbył się zlot fanów One Direction w Poznaniu, który miałam przyjemność organizować. Jeszcze raz chciałabym podziękować wszystkim obecnym. Bawiłam się świetnie i otrzymałam mnóstwo pozytywnych słów na temat swojej osoby i bloga, co przełożyło się na ogromny zapas energii i motywację. Jeśli nigdy nie uczestniczyliście w takim evencie, to naprawdę macie czego żałować.
Za bardzo się nie rozpisałam więc jeśli macie jakieś pytania, to śmiało zadawajcie je na moim asku - ask.fm/GoshIsMyOTP