28 lipca 2015

Bądź bardziej z Lipton Ice Tea: Paczki!

Wyspaliście się dzisiaj? Mnie z rana obudził kurier, ale wcale nie jestem zła. Przywiózł trzecią i ostatnią paczkę ambasadorską od firmy Lipton. Pewnie już wiecie (a jeśli nie, dowiecie się za moment) kocham herbatę w każdym wydaniu, więc tym bardziej cieszę się, że mogłam brać udział w projekcie reklamującym najnowszy, tropikalny smak Liptona. W każdej przesyłce oprócz kilku buteleczek przepysznego napoju znalazły się także ciekawe gadżety, pomagające wykonać zadania ambasadorskie. Finałowe efekty mojej zabawy zobaczycie w drugiej połowie sierpnia, kiedy wrócę znad morza. A póki co łapcie zdjęcia trzech kartoników i ich zawartości :)







Udało Wam się ostatnio wziąć udział w jakiejś ciekawej akcji, testowaniu lub czymś podobnym? Piszcie, bo jestem ciekawa :) No i trzymajcie się, do następnego :)

19 lipca 2015

Sole z Ciechocinka

Cześć! Umieracie przez te zmiany pogody tak jak ja, czy jakoś lepiej sobie radzicie? Piszcie koniecznie, jakie macie sposoby na lepsze samopoczucie podczas diametralnych zmian temperatury :)
Jakiś czas temu moja mama i babcia były na wycieczce w Ciechocinku. Oprócz pocztówek, które od dawna zbieram dostałam bardzo ciekawy i miły prezent - kosmetyki. Dokładniej rzecz biorąc sole do kąpieli.






















Mniejsza w plastikowym woreczku, z olejkiem różanym przeznaczona jest do kąpieli stóp. Wspomaga leczenie podrażnionej skóry, głęboko ją nawilża i odświeża, a płatki róż działają antyseptycznie i leczą popękane pięty. Większa przeznaczona jest do kąpieli całego ciała. Pomaga m.in w regeneracji naskórka, czy leczeniu bólu stawów.



Ogromnym atutem takich produktów jest przede wszystkim bogaty w minerały i mikroelementy skład. Nie zawierają żadnych niebezpiecznych substancji, są całkowicie naturalne. Nie wysuszają skóry, nie podrażniają i są bezpieczne dla osób w każdym wieku. 
Minusem dla mnie jest zapach, który przywodzi na myśl bardzo mocne perfumy, dlatego polecam dodawać do kąpieli pół na pół z ulubionym płynem, wtedy woń soli nie jest tak intensywna. 
Ogólnie rzecz biorąc fajnie jest mieć coś takiego w swoim kosmetycznym asortymencie i raz na jakiś czas zapewnić sobie chwilę relaksu, który pozytywnie wpłynie na nasz organizm. W moim przypadku kosmetyki to o wiele bardziej trafne upominki z podróży niż figurki, czy inne drobiazgi. Miałam wiele frajdy z testowania i posłużą mi jeszcze przez jakiś czas.
Jeśli macie chrapkę na sole, mydła, czy żele do kąpieli z Ciechocinka możecie zamówić je na stronie  mydlamanufaktura.pl. Ja już wybrałam sobie różany peeling solny i kule do kąpieli :)

10 lipca 2015

Początek wakacji, plany + ROMWE

Wiecie co? Przyzwyczaiłam się już do tego, że co tydzień dodaję nowe posty, dlatego czuję jakby od poprzedniej notki minęły wieki. 4 lipca odbył się zlot fanów One Direction w Poznaniu, który był głównym powodem mojej małej nieobecności. Miało pojawić się na nim mnóstwo osób, dlatego zebrałyśmy wszystkie siły, żeby zorganizować atrakcje jak najlepiej się da. Dzień potoczył się jednak inaczej, przyszło tylko kilkanaście dziewczyn. Dużo improwizacji, kilka nowych znajomości, ale mimo wszystko fajna zabawa.


Chociaż są wakacje, to zupełnie nie przewiduję żadnego odpoczynku od bloga, wręcz przeciwnie. W moim internetowym życiu pojawi się kilka nowych aspektów

1. Niedzielne snapy - Na snapie (paulliens) pojawiam się rzadko, ale chcę to zmienić. W każdą niedzielę będę wrzucać od rana do wieczora urywki dnia, a także fragmenty coverów, więc jeśli macie jakieś propozycje piosenek, to piszcie śmiało.

2. Twitcamy - Tutaj nie podam Wam konkretnych dat, ale śledźcie mojego twittera, bo w ciągu wakacji na pewno pojawi się ich kilka, prawdopodobnie z Anastazją. To fajna okazja żeby się trochę powygłupiać i spędzić miło czas.

3. Cooovery! - To chyba mnie samą cieszy najbardziej. Będę ja, będą duety i inne niespodzianki. Nie przegapicie ich na pewno, ale na wszelki wypadek subskrybujcie kanał - KLIK

A poza tym mnóstwo nowych postów tutaj! O różnej tematyce, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Wiem, że pewnie macie mnóstwo planów na nadchodzące 2-3 miesiące, ale pamiętajcie o mnie i co jakiś czas tu zaglądajcie.

Na koniec paczka z ROMWE, która pojawiła się u nas wczoraj. Niestety większość z niej nie należy do mnie. Zamówiłam tylko biżuterię i bluzę, ale jestem mega zadowolona. Jedyny minus to długie oczekiwanie na skompletowanie całości w magazynie. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o portalu, zamawianiu, płatności, czy czymkolwiek innym piszcie śmiało. Pod spodem zostawiam Wam zdjęcia moment po rozpakowaniu..