26 sierpnia 2015

Wakacje 2015: 3miasto

Wiecie co? Straciłam zupełnie poczucie czasu i okazało się, że poprzedni post dodałam 10 dni temu, a nie 6 jak mi się wydawało. Najważniejsze, że w porę się zorientowałam, no i jestem! 
Mieszkając przez ponad tydzień na Wyspie Sobieszewskiej grzechem byłoby nie zajrzeć chociaż na chwilę do Trójmiasta. Sopockie Molo i Gdyński Skwer Kościuszki to chyba najbardziej oczywisty wybór, ale nie jestem zawiedziona, bo te miejsca mimo ogromnego tłoku oddają klimat Zatoki Gdańskiej. Poza tym przejście kilometra w takiej temperaturze jaką mieliśmy było wyczynem, a zrobiliśmy o wiele więcej!








W Gdańsku trafiliśmy na Jarmark Dominikański, przez co tłok był ogromny. Mnóstwo zapachów, kolorów i atrakcji na każdym kroku, w tym diabelskie koło. Mimo mojego lęku wysokości odważyłam się wsiąść do gondoli i potem samo poszło. Przez pierwsze okrążenie trzymałam się kurczowo siedzenia, ale potem po wewnętrznym monologu (nie pytajcie haha) wzięłam głęboki oddech i zaczęłam się uspokajać. Widok był nieziemski, panorama Gdańska w zasięgu oka, ludzie rozmiaru mrówek i uczucie wolności.  Fajnie jest pokonywać własne lęki i słabości!








To by było na tyle jeśli chodzi o temat wakacyjnego urlopu. Już tęsknię za morzem, ale mam nadzieję, że nie jest to rozstanie na długo :)
PS. Dodałam na IG kolejny krótki cover, jeśli macie ochotę posłuchać to szukajcie po lewej stronie. Chyba się spodobał patrząc na liczbę polubień i dobrych komentarzy. Dziękuję za to.

1 komentarz:

  1. świetny blog ! będę wpadać częściej.

    Jeśli masz ochotę . ZAPRASZAM
    http://kolorowy-ptak.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za cenny czas, który poświęcasz zostawiając komentarz :)