Czuję się dziś świetnie! To wszystko za sprawą wczorajszego koncertu..ale dojdę do tego za chwilę :)
Już od jakiegoś czasu obserwuję koncertowe wyprawy Agnieszki i Kornelii z rocktwins94concertmusiclife.blogspot.com i często zastanawiałam się, co takiego sprawia, że przemierzają tyle kilometrów, żeby usłyszeć i zobaczyć Afromental na żywo . Okej, jeden, dwa, a nawet trzy koncerty, ale czy później to się nie nudzi? W końcu to polski zespół, co może być w nim takiego wyjątkowego? No i wczoraj wreszcie odkryłam na czym polega ten cały fenomen i zrozumiałam poświęcenie dziewczyn. Wyobraźcie sobie scenę, na niej siedmiu ludzi, którzy za pomocą swojej muzyki wytwarzają mnóstwo energii. Naprawdę mnóstwo, wielką energetyczną bombę. A wy jesteście częścią widowni, która chłonie tę moc, a jednocześnie daje wiele od siebie. To działa w dwie strony, napędzając się wzajemnie. Dla mnie niezapomniane przeżycie.
Tym bardziej, że po większości koncertów dopadało mnie zmęczenie i coś w rodzaju depresji, tęsknoty, a w tym przypadku naprawdę czuję, że mogłabym góry przenosić. Zupełnie nie widać po mnie, że przez dobre półtorej godziny skakałam, tańczyłam, krzyczałam i śpiewałam.
Kilka osób pytało mnie, co sądzę o nowej płycie - Mental House/ nowej odsłonie Afromental. Przed samym koncertem nie byłam do końca przekonana, bo pamiętam wcześniejsze kawałki, typu "Pray 4 Love" czy "Rollin' With U". Kłóciło mi się to jakoś ze sobą, ale wiecie co? To nie nowy Afromental, nie inny Afromental..to po prostu Afromental. Co mam na myśli? Zmieniamy się z każdym dniem, to dotyczy też artystów, w związku z czym ich muzyka ewoluuje. Widziałam jak chłopaki wczoraj dawali z siebie 100% zostawiając serca i dusze na scenie. Nie wyobrażam sobie w tym momencie innego brzmienia Afro. Oni są tą muzyką.
Poniżej zdjęcia z mojego telefonu. Na ig dwa filmiki. Kto oglądał moją historię na snapie też co nieco zobaczył.
Pozdrowienia dla twitterowej ekipy z Gniezna, mam nadzieję, że spotkamy się po raz kolejny już niebawem. Sprawdza się teza, że muzyka łączy ludzi :)
Ależ miło się czyta takie słowa na temat chłopaków! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na: https://www.facebook.com/OFFAfromental :)
Wozzina zawsze powtarza: 'koncertów Afromental się nie ogląda, w koncertach Afromental się uczestniczy" :) Świetnie to opisałaś, cieszę się, że co raz więcej ludzi dostrzega ich fenomen. Zdecydowanie każdy ich koncert to niezapomniane wydarzenie, które zostaje w pamięci na długi, długi czas! :) Pozdrawiam :) W wolnym czasie zapraszam: http://karusiak22.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich, ale na koncercie jeszcze nie byłam :)
OdpowiedzUsuń